niedziela, 20 maja 2012

Playoffs - Dwudziesty drugi dzień



























San Antonio Spurs - Los Angeles Clippers czyli czy ktoś ich w końcu pokona ??
3-0 dla Spurs

Clippers musieli ten mecz wygrać, po I kwarcie wszystko szło zgodnie z planem i wygrywali 33-11. Prowadzeni przez Blake'a Griffin'a, który zagrał najlepszy mecz w tej serii zdobywając 28 punktów i 16 zbiórek. Jednak doświadczeni Spurs przyjeli to na chłodno i jeszcze przed połową zniwelowali przewagę do 13 punktów. Tim Duncan jest w tych playoffs prawdziwą maszyną do double-double, zdobywając w Game 3 19 punktów, 13 zbiórek, 3 bloki i to on dał sygnał drużynie do gonitwy za rywalem. Bardzo dobre zawody zagrał rookie z San Antonio - Kawhi Leonard, który zaliczył 14 punktów i 9 zbiórek, mimo słabszej skuteczności (8-20) Tony Parker zdobywał ważne punkty kończąc z 23 dokładając do tego 10 asyst.
Spurs wykonali Run 24-0 dzięki, któremu wygrali (96-86) po raz trzeci z rzędu z Clippers pozostając jedyną niepokonaną drużyną w tegorocznych playoffs.





















Oklahoma City Thunder - Los Angeles Lakers czyli kolejny prezent od Lakers
3-1 dla Thunder

Bliźniaczo podobny mecz do Game 2. Lakers przez cały mecz prowadzili minimalnie z Thunder by w końcówce przegrać wygrane spotkanie. Kobe Bryant dwoił się i troił zaliczając 38punktów, 8zbiórek i 5asyst dobrego wsparcia udzielał Bynum, który w I połowie rzucił 14 punktów później jednak zgasł rzucając zaledwie 4 punkty do końca spotkania. Lakers w 4 kwarcie wygrywali różnicą 13 punktów a kibice zebrani w Staples Center powoli przygotowywali się do świętowania wygranej i wyrównania serii.
Nic z tego ! OKC nie składało broni grając agresywnie liczyli, że dogonią gospodarzy. Russell Westbrook po raz kolejny zdominowal przeciwników na pozycji PG w Lakers rzucając tym razem 37 punktów. Mimo świetnej gry Russell'a całe show skradł król strzelców sezonu regularnego - Kevin Durant zdobywca 31 puntków i 13 zbiórek, który tym rzutem wysłał najprawdopodobniej Lakers na wakacje



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz